Jeżeli rozważasz pójście na siłownię w celu poprawy sylwetki, zastanawiasz się pewnie ile to może zająć. Kiedy zobaczę efekty? Czy będzie warto? Czy mam w ogóle to, czego potrzeba? W moim mniemaniu praca nad formą jest łatwa i trudna jednocześnie. Łatwa, ponieważ fundamentalne zasady, które do niej prowadzą są jasne i takie same dla każdego. Trudna, ponieważ potrzeba olbrzymiej cierpliwości i samodyscypliny, aby trzymać się wspomnianych zasad na dłuższej przestrzeni czasu. Od ciebie zależy to jak dobrze poradzisz sobie z wyzwaniami, które tutaj omawiam.
Nadrzędną zasadą, o której warto pamiętać rozważając podjęcie przygody z fitnessem jest to, że dzięki niemu każdy może stać się (naj)lepszą wersją siebie.
Dzisiaj twoja ja znajduje się w określonym, być może nieidealnym stanie. Sposobów na poprawę swojego życia jest wiele, a jednym z najprostszych, bo zależnych w pełni od ciebie jest świadome odżywianie i regularna aktywność fizyczna.
Fitness to niesamowita przygoda oraz eksploracja własnego ciała i umysłu. Stanowi on kwintesencję samej podróży, a nie tylko celu. Droga ta nie jest usłana wyłącznie różami, dlatego wiedząc jak się do niej przygotować i czego spodziewać się w trakcie zwiększysz swoje szanse na sukces.
Oto trzy obszary mające kluczowe znaczenie dla zrobienia i utrzymania formy.
Geny
Już na samym początku należy postawić sprawę jasno – nie każdy posiada predyspozycje do kulturystyki i będzie w stanie zbudować modelową sylwetkę.
Jeżeli to sprawia, że załamiesz ręce i nigdy nie podejmiesz wyzwania, to być może nie zasługujesz na lepszą sylwetkę. Alternatywą dla rezygnacji jest próba sprawdzenia własnego potencjału, co można potraktować jako rodzaj odkrywania pewnej tajemnicy.
Stwierdziłem ostatnio, że mam problem z pokazywanymi online przemianami, wśród których za mało jest osób o nienajlepszych genach, które wciąż osiągnęły fajne wyniki. Chociaż z drugiej strony być może zbyt mało takich osób podejmuje próbę. Gdyby było ich więcej, możliwe, że zachęciłoby to szerszą rzeszą osób do podjęcia walki.
Wracając do samych genów i predyspozycji, nie chodzi tu o zniechęcenie, ale o zbudowanie w sobie realnych oczekiwań odnośnie tego co możesz osiągnąć, a jest to naprawdę dużo i to nie tylko w kwestii lepszej sylwetki.
Tak naprawdę topowych genów potrzebujesz tylko jeżeli chcesz zostać zawodowym kulturystą. Jeżeli jednak wyjście na scenę nie jest czymś co planujesz i tak będziesz w stanie osiągnąć solidne i zadowalające rezultaty dzięki właściwej diecie i regularnym treningom.
Chęci
Tak, wiem, oczywiście że chcesz poprawić sylwetkę, ale czy chcesz tego wystarczająco mocno?
Czy robisz pięć treningów w tygodniu? Czy jesz te same, wartościowe posiłki sześć dni w tygodniu? Czy przekraczasz swoje fizyczne i mentalne bariery czyniąc treningi coraz cięższymi? Czy posiadasz silną wewnętrzną motywację? Czy potrafisz podtrzymywać ten ogień latami?
Szczere chęci nie mogą kończyć się na fantazji o byciu w formie. Jeżeli nie podejmiesz i nie podtrzymasz konkretnych działań nigdy nie osiągniesz zamierzonego celu.
Podobnie jak motywacja musi szybko przerodzić się w nawyk, tak samo chęci muszą zamienić się w konkretne działania.
Dobrze się zastanów czy zrobienie formy jest na pewno tym czego chcesz i jakie masz ku temu powody. Może wolisz pozostać w swojej strefie (pozornego) komfortu i nigdzie się niej nie ruszać? Czy stać cię jednak na więcej i chcesz udowodnić sobie, że możesz to zrobić i zmienić swoje życie na lepsze?
Konsekwencja
Jeżeli zdecydujesz się na podjęcie walki o swoją najlepszą sylwetkę, czeka cię kolejne, niekończące się wyzwanie – bycie konsekwentnym w swoich postanowieniach i działaniach.
Rozgrzana stal kształtowana jest uderzeniami młota. Każdy posiłek i trening to takie uderzenie, które nadaje ci charakteru i cię umacnia.
W pracy nad formą konsekwencja jest najważniejsza ponieważ pozwala przezwyciężyć niedobory genetyczne oraz utratę początkowo silnych chęci. Konsekwencja oznacza wytrwanie w swoich postanowieniach pomimo zmieniających się warunków zewnętrznych. Konsekwencja to pójście na trening pomimo tego, że pada, pomimo tego, że wczoraj wypiłeś, pomimo tego, że ktoś zadzwonił z propozycją spotkania.
Forma wymaga stabilnej i bezterminowej realizacji założeń dietetyczno-ruchowych. Oczywiście, można stawiać sobie konkretne cele wagowe, siłowe czy estetyczne, ale ich osiągnięcie nie kończy podróży i to jest w fitnessie piękne.
Podsumowanie
Zaakceptować brak genetycznych predyspozycji do kulturystyki jest trudno, zebrać się w sobie i zacząć w końcu coś robić jest trudniej, być w tym konsekwentnym przez lata jest jeszcze trudniej.
Ale warto!
Aby zbudować i podtrzymać swoją najlepszą formę nie potrzebujesz specjalnej dwutygodniowej diety ani magicznej sekwencji ćwiczeń.
Potrzebujesz wiary w siebie i chęci sprawdzenia swojego potencjału oraz impulsu do tego, aby w ogóle zacząć. Następnie musisz uzbroić się w cierpliwość i zaakceptować to, że potrzeba będzie czasu żeby zobaczyć wyniki.
Jeżeli już wejdziesz na ścieżkę fitnessu, najlepsze co możesz zrobić to zapomnieć o skrótach i konsekwentnie realizować swój plan. Nie sposób jest uniknąć mentalnych i fizycznych przeszkód, ale ich pokonywanie jest niesamowicie budujące. Szczerze kibicuję każdemu, kto podejmie walkę. Lepsza forma jest w twoim zasięgu, powodzenia!
Jeżeli spodobała ci się powyższa treść, rozważ wsparcie mojej twórczości oraz utrzymania domeny i hostingu przekazując datek za pomocą zwykłej karty debetowej lub PayPal.