Listen to this articleDzisiaj serwuję prawdziwy rarytas dla wszystkich tych, którzy zmagają się z niskim poziomem motywacji do treningu. Konsekwencja jest absolutnie kluczowa dla uzyskania i utrzymania efektów, tylko jak wytrwać w swoich postanowieniach mając przed sobą tyle przeciwności i odwracaczy uwagi?! Moja teza zakłada, że grywalizacja fitnessu może stanowić świetny sposób na podtrzymanie motywacji do diety oraz regularnych ćwiczeń. Jak to ma działać? Już tłumaczę.
Idea tego posta zrodziła się w momencie kiedy zdałem sobie sprawę, że fitness i kulturystyka, z całym swoim pieczołowitym liczeniem kalorii, powtórzeń i wąskim skupianiu się na wciąż dosyć niepopularnych i schematycznych w skali całego społeczeństwa zachowaniach są nieco autystyczne i wcale nie mówię tego w jakimś lekceważącym tonie.
Fitnessiarzy, którzy traktują swoją zajawkę poważnie można uznać za gatunek nerda.
Pomyślałem sobie, że z uwagi na względną niszowość, powtarzalność, aspekt rywalizacyjny oraz indywidualizm fitnessu, można go zamienić w specyficzną grę, zwłaszcza że obiecuje ona naprawdę solidne nagrody, a przecież każdy, kto wkłada w coś wysiłek chce zebrać jego owoce.
Ale po kolei.
Istota motywacji
Szczerze mówiąc na tym etapie mojej fitness podróży nie bardzo lubię już poruszać temat motywacji do treningu, bo choć z pewnością istotny, wydaje mi się oklepany do bólu. Co więcej, ja sam już od dawna się z nim nie zmagam i dlatego nie jest to coś co pochłania moją energię mentalną. Zastanawiam się czy da się jeszcze powiedzieć cokolwiek świeżego i niebanalnego w tym temacie.
Niemniej jednak dużo ludzi dopiero zaczyna i szuka motywacji do treningu albo próbuje ją odnaleźć ponownie po przerwie. Często myślą oni, że jest to czynnik, który sam w sobie załatwi sprawę i pozwoli osiągnąć fitness cele. Podejście to jest jedynie częściowo słuszne, o czym pisałem w poniższym poście:
Motywacja jest kluczowa, pomaga podejmować realne działania zbliżające nas do osiągnięcia celu, ale jednocześnie stanowi tylko jedną ze zmiennych w równaniu. Ludzie różnią się w kwestii tego jaki bodziec najefektywniej popycha ich do działania. Dlatego warto jest wypróbowywać różne strategie czy zachowania żeby przekonać się które z nich pomogą w podtrzymaniu motywacji do treningu i tu w grę wchodzi, nomen omen, grywalizacja fitnessu.
Co to jest grywalizacja?
Kiedy słyszę grywalizacja, myślę głównie o modnym marketingowym pojęciu, które pozwala agencjom pozyskać budżet od swoich klientów na nowatorskie działania wymierzone w zwiększenie zaangażowania klientów czy sprzedaży.
Jeżeli uczestniczyłeś w jakimkolwiek programie lojalnościowym, grywalizacja w postaci zbierania jakiegoś rodzaju punktów, które możesz wymienić na nagrodę w formie zniżki lub darmowego produktu najprawdopodobniej stanowiła jego część.
Niezależnie od swojego komercyjnego zastosowania, pojęcie grywalizacji posiada głębsze, naturalne podłoże.
Życie samo w sobie to swego rodzaju gra z mnóstwem poziomów, przeszkód, NPCków, misji i przedmiotów do zebrania.
Człowiek od zawsze dążył do osiągania przeróżnych celów, odczuwania w związku z nimi satysfakcji oraz zdobywania nagród. Grywalizacja wykorzystuje te naturalne instynkty i motywacje, znajdując dla nich zastosowanie w różnych aspektach życia, w tym w zdrowiu i fitnessie, na których to właśnie skupimy się w tym poście.
Grywalizacja fitnessu
Od dawna czułem, choć myśli te nie posiadały jeszcze tak sprecyzowanej formy, że fitness to forma grywalizacji życia, sposób na nadanie mu rozrywkowego charakteru bo sport to dla mnie, poza rywalizacją z sobą czy innymi, jednak zabawa. Owszem, aktywność fizyczna powinna być traktowana poważnie ponieważ wpływa na kluczowe obszary życia, ale żeby ją regularnie uprawiać, w jakiejkolwiek formie, musisz być w stanie czerpać z niej frajdę.
Niniejszy post zabiera ten tok myślenia poziom wyżej. Zgłębiłem już na tyle dużo aspektów fitnessu, że stwierdziłem, iż sam ten obszar można granularnie grywalizować (sorry, lubię aliteracje) czyniąc go tym samym bardziej ekscytującym.
W skrócie, mój pomysł na grywalizację fitnessu zakłada samodzielne stworzenie systemu dopasowanego do swojej sytuacji, potrzeb i celów wykorzystując obszary, które tu omawiam. Nie ma na to jednego właściwego sposobu. Poniżej puściłem nieco wodze fantazji żeby pokazać ci jak możesz zmienić swój sposób myślenia o nudnej diecie i treningu, jeżeli jest to coś, z czym się borykasz, i nadać im elementy zabawy.
- Zdobywanie / liczenie punktów
Punktami w tej grze mogą być wszelkie liczby i wartości, które towarzyszą ci w twojej fitness podróży. Jesteś na masie? Kolejne kilogramy wagi ciała to punkty. Zwiększasz węgle? Dodatkowe gramy zamieniają się w punkty. Zrobiłeś więcej powtórzeń niż ostatnio? Zdobyłeś więcej punktów. Nie mówię, że masz je faktycznie zliczać, chodzi poprostu o budowanie uczucia progresu, dokładania kolejnych, istotnych cegiełek.
- Poziomy
Tutaj możesz na przykład wykorzystać etapy w cyklu masa, redukcja, rekompozycja, poszczególne dni treningowe takie jak ręce czy nogi, albo osiągnięcie jakiegoś kamienia milowego takiego jak wyciśnięcie 100 kg na płaskiej ławce, który zabiera cię na nowy poziom. Ma to za zadanie rozbić rutynę i napędzać cię do dążenia do kolejnych etapów w treningu.
- Realizacja misji / osiągnięcia
Jeżeli masz kartę Multisport, pozwiedzaj różne siłownie. Odhacz X treningów na każdej. Zrób 3 treningi nóg w tygodniu. Zagadaj w końcu do swojego crusha. Tu możliwości są naprawdę liczne. W tej kategorii może znaleźć się cokolwiek, co wykracza poza twój standardowy plan treningowy albo stanowi zaskakujące wydarzenie z nim związane.
- Zbieranie przedmiotów
Odwiedź chatę trolla i zdobądź magiczny pobudzacz oraz budulec (preworkout i białko). Kup nowy tanktop, w którym będziesz się dobrze czuć. Zrób solidne, czyste zakupy spożywcze na kilka dni. Każdy fizyczny przedmiot związany z twoją dietą i treningiem wpisuje się w tę kategorię.
- Rozwój postaci
Ta forma grywalizacji fitnessu stanowi jej integralną i fundamentalną część. Trenując pracujesz nad rozwojem samego siebie, maksymalizacją siły, szybkości, wytrzymałości, rozmiaru czy atrakcyjności. W tej grze jesteś główną postacią i powinno ci zależeć na tym, aby paski wszystkich jej wskaźników były jak najdłuższe.
- Side questy
Bardzo fajnym sposobem na rozbicie rutyny treningu hipertroficznego czy siłowego jest wzbogacenie go o inne aktywności fizyczne. Rower, bieganie, pływanie, sporty zespołowe czy walki pozwolą ci zaangażować ciało i umysł na nowe sposoby i ożywić swój ogólny zapał do ruchu. Będą ci się zdarzać dni kiedy zwyczajnie nie masz ochoty dźwigać i wtedy zamiast zupełnie odpuścić aktywność możesz po prostu wybrać inną.
- Wyzwania
Zrób trening na najwyżej ocenianej siłowni w mieście, potem odwiedź najgorszą. Jedz przez tydzień 2000 / 6000 kalorii dziennie. Boksuj po każdym treningu hipertroficznym przez dwa tygodnie. Odstaw kofeinę na miesiąc. Załóż się z ziomkiem kto wyciśnie więcej. Ogranicza cię tu jedynie twoja wyobraźnia.
- Ubijanie bossów
Zrób się większy niż największy typ na twojej siłowni lub zgiń próbując! Tylko nie zapomnij wcześniej zapisać stanu gry.
- Nagrody
Wrzuć fajne selfie po naprawdę mocnym treningu, zjedz to na co miałeś taką ochotę, weź sobie dodatkowy dzień resta po okresie potężnych treningów i spędź go na dworze, w słońcu. Jeżeli czujesz, że zasłużyłeś, pozwól sobie, odpowiednio do upodobań. Największą nagrodą diety i treningu jest stabilna satysfakcja i uzasadniona duma z samego siebie. Niezależnie od tego jakie stawiasz sobie standardy, powinieneś się od czasu do czasu zatrzymać i nacieszyć tym co udało ci się wypracować.
Niektóre z powyższych pomysłów na grywalizację fitnessu mogą wydawać się nieco naciągane albo wręcz absurdalne, ale ja tu zwyczajnie głośno myślę. Czerp z nich wedle uznania, modyfikuj i używaj tych, które pomogą ci pozostać zmotywowanym do diety i treningu. Dołóż własne, lepiej dopasowane do swojej sytuacji.
Podsumowanie
Grywalizacja fitnessu jest fajnym sposobem na podtrzymanie oraz rozwój motywacji do treningu dla każdego, kto ma kłopoty z wyrobieniem nawyku albo / i chciałby zbudować sobie w głowie narrację, której celem jest wsparcie i uatrakcyjnienie fitness starań.
Grywalizacja fitnessu ma na celu zwiększenie twojego zaangażowania w ciągły projekt budowy sylwetki, lepszego samopoczucia oraz zdrowia.
Chcę abyś użył tego podejścia do zmiany sposobu myślenia o diecie i treningu. Potraktuj te obszary jak trudną, ale satysfakcjonującą grę bez oczywistego końca oraz z dużą nagrodą, którą po pewnym czasie będziesz odbierać codziennie ciesząc się formą i samopoczuciem.
Aha, możesz też zbudować publikę i transmitować do niej swoją fitness podróż wybranymi kanałami wchodząc w interakcje i dostarczając motywacji innym, co jest ciekawym i budującym doświadczeniem samym w sobie.
Jeżeli spodobała ci się powyższa treść, rozważ wsparcie mojej twórczości oraz utrzymania domeny i hostingu przekazując datek za pomocą zwykłej karty debetowej lub PayPal.